czwartek, 29 października 2009

16 pazdziernika

Dzis po powrocie z lasu dowiedzialam sie, ze mamy w naszej czesci obozu towarzystwo, tuz obok zatrzymalo sie na weekend bagatela, 140 studentow! Zwykle 3 turystow, gwarantuje nieprzespana noc, a co dopiero studenci w takiej liczbie?! No i faktycznie, gdy udalam sie do naszego domu okazalo sie, ze caly teren przed nim, dokladnie tuz pod moim oknem, zostal zagospodarowany przez studentow i ich kadre. Moglismy albo probowac usnac pomimo halasu, albo spedzic ten czas inaczej. Wspolnie z Dodim uznalismy, ze siedzenie w domu nie ma sensu, skoro pod nosem mamy plaze. Szum morza, gwiezdziste niebo, do tego bardzo pasowaloby piwko. Wyslalam smsa do Juana, ktory akurat tego wieczora pojechal do wioski. Po 20 minutach otwieralismy butelki zimnego (!) Bintanga. Niestety Juan byl tak zmeczony, ze od razu poszedl spac, ale za to, po pol godzinie dolaczyli do nas Julian, Andre i Meldy. Rozpalili male ognisko, co wedle posiadanych przeze mnie informacji jest zabronione, ale myslicie, ze moj sprzeciw zostal potraktowany powaznie? Tak juz tu jest, zasady i reguly istnieja, sa nawet z gdzies zapisane, ale ich zastosowanie, to zupelnie inna bajka. Jedyne pocieszenie, ze ognisko bylo na plazy, a nie w lesie. Co jednak mnie martwi, to fakt, ze powinnismy swiecic przykladem. Jesli my nie bedziemy przestrzegac zasad, to jak tu sie dziwic, ze turysci i mieszkancy robia to samo? Ta mysl rowniez nie trafila na podatny grunt, a pozniejsza dyskusja nie doprowadzila do niczego. Oczywiscie koledzy sie ze mna zgodzili w wielu miejscach, natomiast zostali przy swoim twierdzac, ze im (nam, bo tez tam bylam) mimo wszystko wolno…

W kazdym razie, zupelnie spontanicznie, spedzilismy bardzo mily wieczor. Przegadalismy dobre kilka godzin i gdyby nie to, ze zrobilo sie chlodno, przesiedzieli bysmy tak cala noc. Przy okazji chlopcy podrzucil mi nowe pomysly, gdzie powinnam pojechac i co zobaczyc, na ktora gore sie wspiac i gdzie sprobowac nurkowania, a to wszystko zanim polece na Sumatre. Wyszla z tego naprawde imponujaca lista! Kiedy ja znajde na to czas i pieniadze, tego jeszcze nie wiem :). Ponadto, zgodnie zauwazyli, ze powinnam rozniez zintegrowac sie z lokalna spolecznoscia i wybrac sie z nimi na kolejna impreze w wiosce. Tak sie zlozylo, ze akurat jedna ma byc jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz