środa, 5 maja 2010

wizyta Julie

Ja w pracy. Foto by Julie.

Niedlugo po tym, jak wyjechala Nicole, z odwiedzinami zapowiedziala sie nastepna osoba z Tangkoko, tym razem Julie. Poniewaz moj komputer zaniemogl udalam sie do Medan w celu zakupu nowego. Towarzyszyl mi Cédric, ktory rowniez w miescie musial zalatwic sporo spraw. Nasz wyjazd do Medan i przyjazd Julie zbiegly sie w czasie, dlatego do Ketambe wrocilismy w trojke. Byl to akurat 21 kwietnia, urodziny Cédrica. Na wieczor zaplanowalismy impreze w wiosce. Dolaczyli do nas Emma z Adamem i w piatke zjedlismy pyszna kolacje w 'Friendship'. Swietowalismy podwojnie, takze zalegle urodziny Adama. Fajnie sie tak czasem wyrwac we wlasnym gronie. Moze zle to zabrzmi, ale od czasu do czasu, kazdy z nas potrzebuje przerwy od ciaglego przystosowywania sie do panujacych obyczajow. No i nie ukrywam, kazdy z nas z usmiechem na ustach oraz radoscia w oczach saczyl napoje nisko i wysoko procentowe :). Julie zamieszkala z nami w stacji, gdyz udalo sie jej zalatwic w pore wszystkie pozwolenia. Przez kolejne dni wybierala sie do lasu na zmiane ze mna i z Cédriciem. Zachwycil ja las, orangutany, lutungi i makaki. Spodobala sie stacja, rozczarowala natomiast jakosc jedzenia. Zupelnie inna bajka jesli porownac z wypasnym menu z Tangkoko :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz