piątek, 1 czerwca 2012

Powrót do miasta // Back to the city

Po ponad 2 miesiącach mieszkania w dżungli zjechałam znów do miasta. Nie wiem jeszcze jak długo tu zostanę, ale pewnie szybko będę zwijać żagle i wracać do lasu. Póki co intensywnie pracuję i korzystam z dobrodziejstw cywilizacji: internetu, telefonu, dachu nad głową i prawdziwego łóżka no i oczywiście jedzenia, o którym w naszym oddalonym od wszystkiego zakątku mogę tylko pomarzyć. Nie to, żebyśmy tam głodowali, chodzi mi oczywiście o to co jemy :).
Postaram się w ciągu następnych dni streścić moje przygody z ostatnich miesięcy. Najpierw jednak muszę uporać się z nawałem pracy i trochę odpocząć oraz nacieszyć się tym wszystkim czego wkrótce znów nie będę miała.

Na razie napiszę tylko, że jestem bardzo zadowolona z mojego pobytu w Indonezji. Wszystko świetnie się układa, choć oczywiście zawsze można chcieć więcej. Praca przynosi mi olbrzymią satysfakcję pomimo tego, że jest wyczerpująca, a każdy dzień pełen jest nowych wyzwań. Każdy dzień jest inny i nie sposób jest się nudzić. Wręcz przeciwnie, z trudem znajduję chwilę dla siebie. Zwykle, gdy w przeszłości bywałam przepracowana traciłam motywację, ale tu jest odwrotnie. Każdy kolejny dzień napełnia mnie nową energią i po raz pierwszy od dawna nie narzekam :). Nie dlatego, że nie ma powodów, te zawsze się znajdą. Myślę, że wszystko dlatego, że tak naprawdę każdego dnia spełnia się moje marzenie.

Jeden z wielu orangutanów w Nyaru Menteng 
//
One out of many orangutan in Nyaru Menteng

---

After more than two months of living in the jungle, I once again came back to the city. I do not know yet how long I will stay here, but probably soon will head back to the forest. For now I work a lot and enjoy the benefits of civilization: the Internet, phone, a roof over my head and a real bed and of course the food, which once in the forest I can only dream about.

During next few days I will try to summarize my adventures over the past months. But first I have to deal with the workload, get some rest and enjoy everything what I do not have in the field.
For now I just can say that I am very happy with my stay in Indonesia. All it drapes well, though of course you can always ask for more :). Work brings me great satisfaction, despite the fact that it is exhaustive, and each day is full of new challenges. Every day is different and it is impossible to be bored. On the contrary, I can hardly find time for myself. Usually when I have been overworked in the past, I lost motivation, but here it is the other way around. Every day fills me with renewed enthusiasm and the first time in ages I'm not complaining :). Not because there is no reason but because I actually leaving my dream right now :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz