sobota, 30 listopada 2013

Troche czasu uplynelo... // It has been a while...

... od mojej obietnicy, ze od czasu do czasu cos tu napisze. Wymowki ciekawej nie mam, pochlonieta jestem praca do tego stopnia, ze jak zwykle na wszystko brakuje mi czasu i stad ten brak wiesci.

Niewiele sie u mnie zmienilo, wciaz biegam po lesie za orangutanami i chociaz, ze w innym miejscu to sprawia mi to rownie wielka przyjemnosc.  Niemniej co i rusz powracam myslami do Batikap zwlaszcza w takich momentach jak ten - uwalnianie orangutanow (juz po raz siodmy!), albo gdy dowiaduje sie, ze Monic nareszcie doczekala sie potomka albo wtedy gdy jeden z osobnikow ginie. Sporo sie w Batikap wydarzylo od mojego ostatniego tam pobytu i choc w tej chwili moje mysli w wiekszosci zaprzata moj obecny projekt to wciaz sledze losy moich dawnych 'podopiecznych'. Dawni wspolpracownicy dziela sie wydarzeniami z losow tych  orangutanow ktore mialam okazje dobrze poznac osobiscie, ale tez nowych przybyszow. Bardzo sie ciesze, ze uwalniania odbywaja sie regularnie, ze coraz wiecej orangutanow zakosztowalo zycia na wolnosci i oczywiscie, ze tak swietnie sobie radza. Trzymam kciuki ze dzisiejsze uwolnienie, myslami jestem z calym zespolem BOS, niech tych kolejnych 17 osobnikow cieszy sie wolnoscia i jak najszybciej przystosuje sie do nowego otoczenia wymazujac z pamieci wspomnienia z pobutu w niewoli.

Wszystkim zainteresowanym powodzeniem tego jakze waznego projektu oraz zaciekawionych losami uwolnionych orangutanow polecam poczytac bloga: http://goingback2dforest.wordpress.com/


---

... since I promised that I will write here from time to time. I have no good excuse why I haven't, I was simply so busy working, as usual, that I hardly could find time to do so.
 
For past few months not much has changed for me, I still run through the forest after orangutans and although this time in different place it gives me same pleasure. However, now and again i think back of Batikap especially in times like this - yet another orangutan release  ( the seventh!) , Or when I hear that Monic finally has a baby, or if one of the individuals dies. A lot has changed since I finished my work in Batikap, and even though my thoughts are mostly preoccupied by my current project I still follow up on what is going on with orangutans and my old team. I am always happy to hear that all is going well, that the releases are held regularly, with more and more orangutans coming back to where they belong. I cross my fingers for another success of today's release, My thoughts are with the whole BOS team. As always I hope and believe that these new 17 individuals will enjoy their new home and will soon forget the time spent in cages. 

All of you interested in what is happening in Bukit Batikap and how released orangutans are doing please check the blog: http://goingback2dforest.wordpress.com/