wtorek, 1 czerwca 2010

VIP czyli jak gubernator Aceh mial odwiedzic nasz oboz

Na poczatku miesiaca po raz pierwszy uslyszelismy, ze 22 maja w naszym obozie zagosci spora grupa ludzi w liczbie 20. Mieli to byc czlonkowie pewnej miedzynarodowej organizacji, nie bylo zgody co do tego ktorej, kazdy mial na ten temat inna informacje. Pierwsza wersja zakladala, ze te osoby przenocuja w naszym obozie 1 noc, na ktora my musimy sie upchnac w 2 domach, pozostawiajac pozostale dla gosci. Po przekalkulowaniu ilosci domow, pokojow i lozek ta opcja wydawala mi sie nie mozliwa. W tej chwili oboz zamieszkuje ok 17 osob i nie bardzo jest miejsce dla kolejnych kilku, nie wspominajac 20! Zdaje sie, ze Isa – nasz manager, doszedl rowniez do tego wniosku i kolejna wersja zakladala, ze my musimy oposcic oboz na jedna noc, by goscie mogli tu przenocowac. Nastepnie okazalo sie, ze wsrod odwiedzajacych bedzie gubernator prowincji Aceh. W zwiazku z tym, ze gubernator to wazna osobistosc, a Aceh uwazane jest za kolebke terrorystow i ta przestarzala opinia wciaz funkcjonuje w umyslach ludzkich, zarzadzono specjalne srodki ostroznosci. Jednym z nich jest nasza eksmisja, po ktorej do obozu zawita policja i sprawdzi oboz i teren wokol niego. Do tak sprawdzonego i bezpiecznego miejsca my nie bedziemy mogli jednak powrocic, co z jednej nocy w wiosce zmianilo sie w 2 nastepnie 3, a ostatnia nowina glosila, ze 4. Wlasnie pakuje rzeczy do pudel, gdyz poza tym, ze musimy sie ewakuowac, to nasze rzeczy musza rowniez oposcic pokoje.

Arwin – glowa wioski, ktos w rodzaju wojta, byl wczoraj u nas z wizyta sprawdzic postep przygotowan. A, no tak, nie wspomnialam jeszcze, z od chwili, gdy ogloszono, kto przyjezdza rozpoczely sie intensywne prace porzadkowo-naprawcze. Na pierwszy front poszla zawalona po niedawnej burzy kuchnia. Wczoraj zabrano sie za pompe wodna, dzis wymienia sie moskitiery w oknach, sprzata, naprawia niedomykajace drzwi, okna wymienia zarowki i generalnie w magiczny sposob wszystko zostaje naprawione i ulepszone. Dziwnym trafem wczesniej, gdy prosilam o naprawe drzwi od naszej lazienki, a Cédric zapragnal swiatla w swojej, nie bylo na to czasu, srodkow i czlowieka :).

A, no i okazalo sie, ze ci nasi goscie to uczestnicy GCF - Governors’ Climate and Forest forum. Wszyscy oczekiwali, ze zawita w naszej stacji rowniez Arnold, jako, ze jest przeciez gubernatorem stanu California. Kto byl i jak to sie wszystko odbylo, w nastepnej odslonie... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz