sobota, 3 października 2009

30 wrzesnia i 1 pazdziernika

Dni spedzone w lesie. Tym razem z dwoma pozostalymi grupami Rambo Dua (R2) i Pantai Batu (PB). Z pierwsza spedzilam tylko 3 godziny, gdyz zadna z samic nie byla plodna, a zadaniem na srode bylo wlasnie obserwowanie plodnej samicy. Dlatego ok. godziny 9.00 wraz z Iwanem i Julianem udalam sie w poszukiwaniu drugiej grupy – PB. Tak ta grupe polubilam, ze nastepny dzien, tez spedzilam z Pantai Batu. PB liczy najmniej osobnikow z wszystkich 3 obserowanych grup, przewodzi jej samiec alfa o imieniu Radja. Jest w niej 8 mlodych makakow majacych mniej niz rok. Sa rozkoszne, maja niesamowicie duzo energii, praktycznie caly dzien biegaja, bawia sie i tylko w przerwach jedza. Nawet jesli pozostali czlonkowie grupy odpoczywaja, to te nigdy nie moga usiedziec w miejscu, jak to dzieci :).

W czwartek mialam akurat robic zdjecia maluchom z PB, zebysmy mogli okreslic ich cechy szczegolne i z latwoscia identyfikowac. Nie musze chyba mowic, ze nie bylo to latwe zadanie. Udalo mi sie zrealizowac je tylko czesciowo. Czas miedzy robieniem zdjec, spedzilam na witaniu sie z poszczegolnymi osobnikami i nawiazywaniu przyjazni :). Makaki czubate, jak wszystkie inne zwierzeta, maja swoj sposob porozumiewania sie. Wydaja dzwieki i wykonuja gesty, ktore maja rozne znaczenie, jak np.: przywitanie, pozdrowienie, informowanie o zagrozeniu, demonstracja sily itp. Nauczylam sie gestu i dzwieku, ktorym makaki sie pozdrowiaja i gdy tylko ktoras z malp wykonala go w stosunku do mnie, natychmiast jej odpowiadalam - swietna zabawa :).

Polubilam ta grupe rowniez dlatego, ze jest najmniej "oswojona". Poza nami, prawie nie ma kontaktu z innymi ludzmi. Jest taka umowa miedzy przedstawicielami projektu,  a przewodnikami, ze nie przyprowadzaja turystow w teren, gdzie przebywa PB. Dzieki temu, w kontakcie z Pantai Batu nie ma takich sytuacji, ze ktorys z osobnikow nas zaczepia, podchodzi zbyt blisko i szuka bezposredniego kontaktu. Mysle, ze to dlatego przebywanie z ta grupa sprawia mi tyle przyjemnosci.

Zgodnie z planem, jak tylko oswoje sie z lasem, bede bez problemow w nim poruszac i naucze systemu transektow  (oznaczonych sciezek, pozawlajacych na okreslenie lokalizacji i odnalezienie sie w terenie) dolacze do zespolu Christofa.  Naszym zadaniem bedzie przyzwyczajanie kolejnej grupy makakow – Rambo Tiga (R3) do naszej obecnosci. Wszytsko po to, by rozszerzyc zakres prowadzonych badan.  Dzieki temu zadaniu, bede miec doczynienia z prawie dzikimi malpami, a to dopiero bedzie fajna sprawa.  Prawie dzikimi dlatego, ze 2 lata temu byla juz podjeta proba obserwacji tej grupy i dlatego myslimy, ze nie powinno byc wiekszych problemow, zeby malpy, w miare szybko, zaakceptowaly nasza obecnosc. Ale to tylko przypuszczenia i zobaczymy jak bedzie …

Musze przyznac, ze te ostatnie 2 dni mnie zmeczyly, ale w taki przyjemny sposob. Kazdy dzien jest tu inny, codziennie mam okazje przebywac w otoczeniu makakow, ktore zawsze potrafia czyms zaskoczyc. Poza tym to bogactwo gatunkow, kazdego dnia cos nowego, rewelacja!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz